Dlaczego pracuję na rzecz #lepszyporód

Dlaczego pracuję na rzecz #lepszyporód

W 2014roku byłam już mamą dwójki dzieci, doulą i psycholożką. Od roku pracowałam z kobietami w ciąży i młodymi matkami w ramach Cudu Narodzin (czyli uczyłam relaksacji w ciąży oraz technik hipnozy do porodu) a co za tym idzie – miałam już całkiem sporą wiedzę dotyczącą porodu, tego w jaki sposób kobiety doświadczają rodzenia i jak doświadczenie narodzin dziecka wpływa na dalsze życie. Poród był dla mnie ważny.

Wtedy, w pewien jesienny dzień pomyślałam, że prawa kobiet na salach porodowych są łamane zbyt często. Do takich refleksji skłoniły mnie nie tylko doświadczenia narodzin moich dzieci, ale też kolejne opowieści porodowe, które opowiadały moje podopieczne. Gdy rzuciłam pomysł akcji #lepszyporód odezwały się inne kobiety, dla których doświadczenie porodu również było istotne. Psycholożki, położne, doule, prawniczki, specjalistki od PR’u. Właśnie one stworzyły trzon organizacyjny akcji społecznej #lepszyporód.

Bez żadnego wynagrodzenia zaangażowały swój czas, podzieliły się swoją wiedzą i doświadczeniem. To dzięki nim akcja społeczna Lepszy Poród z nic nie znaczącej facebookowej strony stała się potężną siłą. W akcji Lepszy Poród zbierałyśmy podpisy pod petycją o pełne respektowania prawa kobiet rodzących. Przy okazji pokusiłyśmy się o przepytania tysięcy (tak, TYSIĘCY!) kobiet o to jak przebiegał ich poród. Raport z tego badania i jego skandaliczne wyniki trafiły do Ministra Zdrowia Bartosza Arłukowicza oraz Premier Ewy Kopacz. Miało iść ku lepszemu…

W połowie 2016 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała swój Raport – miażdżący. Pokazano, że w żadnym ze skontrolowanych oddziałów prawo kobiet rodzących nie jest przestrzegane w pełni. Pisałam wtedy ostry komentarz do tego Raportu. Sugerowałam, żeby znieść prawo skoro i tak jest ono nieprzestrzegane.

Były to słowa ironiczne, pokazujące ogrom nieszczęść kobiet rodzących… i nawet w najśmielszych snach nie sądziłam, że prorocze. A dzisiaj, od dwóch dni znów jestem w ferworze walki o to, aby Standardy Opieki Okołoporodowej obowiązywały. Jednym zapisem obecny Minister Zdrowia odebrał kobietom prawa zapewniające im godność w czasie porodu.

Niebawem napiszę Wam więcej o nowej akcji #urodziłamniekobieta, ale dziś po prostu proszę o wasze głosy poparcia. Udostępnijcie petycje, podpiszcie, zróbcie sobie zdjęcie. Pokażmy solidarność.

Link do petycji: TUTAJ KLIKNIJ

About Author

Karolina Piotrowska

Pomagam ludziom zrelaksować się i odpocząć. W spokoju zdecydowanie łatwiej jest zauważyć jak wiele mamy powodów do radości i zadowolenia. Z wykształcenia jestem psychologiem, szczególnie interesuje mnie neuropsychologia i seksuologia. Niezwykła więź między umysłem a ciałem oraz naszymi myślami i emocjami. Jeśli masz pytania, skontaktuj się ze mną!

Related posts