Dawno temu (jakieś 6 lat dokładnie), gdy mój pierworodny był już na świecie zaczął mnie martwić fakt, że w mojej okolicy nie ma żadnej alternatywny dla tradycyjnej edukacji. Moje osobiste wspomnienia z przedszkola są raczej „średniej” jakości i myśl o fundowaniu dziecku podobnych „przyjemności” niepokoiła mnie. Pamiętam, że opowiadałam wtedy rodzinie, że marzę o czymś zupełnie innym dla moich dzieci…
Jak wyobrażałam sobie idealne miejsce do nauki dla dzieci?
Chociaż wtedy nie znałam jeszcze takich metod edukacyjnych jak pedagogika Montessori czy Waldorfska moje wyobrażenia o szkole idealnej można by nazwać czymś na styku tych dwóch nurtów z silną domieszką edukacji demokratycznej.
Przede wszystkim oczywiste było dla mnie, że szkoła ma być miejscem, w którym nie tyle ktoś będzie usiłował włożyć coś do głowy moim dzieciom, a takim, gdzie ktoś zafascynowany światem pokaże własnym przykładem i podejściem do życia jak niesamowicie ciekawe może być doświadczanie tego świata. Widziałam więc szkołę jako miejsce zabaw, eksploracji, rozwoju i stykania się z różnorodnością.
Jako, że nie należę do osób, które rzucają słowa na wiatr szybko przeszłam do czynów.
Znalazłam grupę rodziców podobnych do mnie i wspólnie zaczęliśmy działać by taka szkoła powstała. Życie potoczyło się jednak inaczej niż moje plany i wyemigrowałam z kraju zanim placówka ta się rzeczywiście otworzyła. Wiem, po wpisie na facebooku, że wielu z was stoi w tym punkcie, w którym ja byłam 6 lat temu. Oto więc podsumowanie moich doświadczeń związanych z otwieraniem szkoły alternatywnej – mam nadzieję, że wam pomogą ?
Jak otworzyć szkołę alternatywną?
- ja zaczęłam od szukania rodziców, którzy byliby zainteresowani posłaniem dzieci do takie placówki. Myślę że był to dobry ruch, gdyż grupa może zdziałać więcej niż pojedyncze osoby. Z drugiej strony, również przez to, że bardzo szybko zrobiła się to liczna grupa w pewnym momencie każdy miał zupełnie inny pomysł na szkołę, co skutkowało tym, że długie godziny były poświęcone na omawianie spraw drugorzędowych a nie działanie nad otwarciem szkoły. Dlatego gdybym teraz miała znowu otwierać szkołę alternatywną odrobinę zmodyfikowałabym ten punkt: ustaliłam pewne ramy placówki już na początku i rozsyłała informacje o tym czy inni rodzice popierają dokładnie taki system edukacji oraz czy byliby zainteresowani zaangażowaniem się w powstanie takiej szkoły.
- Alternatywną wersją do punktu pierwszego jest zamiast szukanie rodziców – szukanie nauczycieli/mentorów, na których szkoła ma się oprzeć. W edukacji alternatywnej rola mentora jest bardzo istotna. To od ich podejścia do życia zależy często to jak wygląda codzienność w placówce. zebranie grupy mentorów i praca z nimi myślę, że może być bardziej efektywna niż praca z samymi rodzicami.
- Podstawy prawne do działania szkoły alternatywnej – 6 lat temu planowaliśmy otworzyć stowarzyszenie, które miało działać na rzecz promocji wolnej edukacji a jednym z jego statusowych celów było prowadzenie szkoły. Do założenia stowarzyszenia potrzeba 15 osób oraz zrzutki na opłaty rejestracyjne. Ktoś też musi napisać statut i zobowiązać się do pilnowania spraw administracyjnych stowarzyszenia.
- Dzieci formalnie miały być w edukacji domowej – to znaczy każdy rodzic zabiera swoje dziecko ze szkoły i deklaruje, że będzie edukował malucha w domu, zaś placówka stowarzyszenia miała pełnić tutaj funkcje pomocniczne, czyli być miejscem dziennej opieki nad dziećmi.
- Oznaczało to, że dzieci raz w roku będą musiały zdawać egzaminy, które będą oceniały ich postępy w nauce. Miejsce zdawania takich egzaminów miała być inna zaprzyjaźniona, wiejska szkoła publiczna.
Istnieje też w Polsce stowarzyszenie zajmujące się promocją i pomocą w zakładaniu szkół demokratycznych – znajdziesz ich pod adresem www.edukacjademokratyczna.pl
Jeśli jesteś rodzicem i powyższy model wydaje się być za trudny wiem, że istnieją w Polsce tak zwane grupy kooperatywy edukacyjnej. Są to mniej formalne grupki rodzin, których dzieci są w edukacji domowej. Zwykle rodziny takie wymieniają się opieką nad dziećmi, wspólnie organizują wypady do teatru/muzeum etc. Możesz znaleźć ich na grupach facebookowych, np. racjonalna edukacja domowa, edukacja domowa