Osłabienie libido i depresja często przeplatają się ze sobą. Zarówno w depresji może występować obniżenie popędu płciowego, jak i nastrój osoby może być obniżony ze względu na zaburzenia pożądania.
Depresja i jej leczenie
W dzisiejszych czasach depresja jest uznawana za chorobę cywilizacyjną. Szacuje się, że na różne jej formy cierpi aż 6% populacji a liczba ta ma w najbliższych latach dalej rosnąć.
Główne objawy zaburzeń depresyjnych to:
- odczucie przytłaczającego smutku,
- niemocy, braku energii ,
- często pojawiają się problemy ze snem i regeneracją,
- zmiany w apetycie.
- zmiany w funkcjach poznawczych i wykonawczych, w tym kłopot z koncentracją uwagi, zapamiętywaniem, planowaniem i podejmowaniem działania, spowolnienie psychomotoryczne
Jednym z objawów mogą być również zmiany w zakresie popędu seksualnego. Większość z pacjentów zgłasza spadek libido – osłabienie lub zupełny zanik zainteresowania seksem, czasem towarzyszy temu suchość pochwy, zaniki bądź trudności z uzyskaniem erekcji, bolesność w czasie współżycia, brak orgazmu i satysfakcji seksualnej. Rzadziej, ale jednak występuje również wzmożone pragnienie seksualne.
Leczenie depresji zależne jest od stopnia jej natężenia. W sytuacjach depresji ciężkiej, a także w niektórych sytuacjach depresji umiarkowanej niezbędne jest podjęcie leczenia farmakologicznego połączonego z psychoterapią oraz/lub terapią partnerską. W innych przypadkach depresji umiarkowanej oraz łagodnej psychoterapia bywa wystarczającym narzędziem.
Farmakoterapia w depresji i PSSD
W dzisiejszym świecie psychiatrzy dysponują wieloma lekami, które mogą zaproponować swoim pacjentom. Zaobserwowano jednak, że część leków nowej generacji, z grupy tak zwanych SSRI (selektywnego wychwytu zwrotnego serotoniny) prowadzi do wystąpienia zespołu nazwanego PSSD.
PSSD tłumaczy się jako Post SSRI Sexual Dysfunction, czyli wtórne zaburzenia seksualne spowodowane przyjmowaniem SSRI.
Objawy PSSD są tożsame z objawami hipolibidemi (utraty pociągu seksualnego). Możemy zaobserwować więc:
- niechęć do współżycia płciowego i intymności – osłabienie libido,
- brak fantazji erotycznych,
- zanik inicjowania aktów płciowych,
- trudność z odczuwaniem przyjemności,
- brak orgazmu, orgazm opóźniony albo osłabiony,
- suchość pochwy,
- zaburzenia erekcji,
Niestety nie jest jasne jak często pacjenci cierpią z powodu PSSD, gdyż brakuje jednoznacznych badań. Dodatkowo, w trakcie i po depresji funkcje seksualne ulegają zmianie, co jeszcze komplikuje obraz sytuacji.
Wpływ depresji na życie
Seks i seksualność jest częścią życia, zaś depresja jest zaburzeniem, które niewątpliwie wpływa na całe życie. Zmienia sposób funkcjonowania, myślenia, odczuwania i doświadczania świata. W związku z tym wpływa również na strefę seksualną – na sposób doświadczania przyjemność, odbiór bodźców zmysłowych, relacje z partnerem/ką, komunikację.
Depresja jest chorobą, którą bezwzględnie należy leczyć – jeśli specjaliści sugerują aby w proces leczenia poza psychoterapią włączyć również farmakoterapię najwyraźniej mają ku temu powód. Możesz zawsze zapytać jaki to jest powód i poprosić o wyjaśnienie wszelkich niepokojących Cię kwestii.
Jeśli w czasie leczenia środkami farmakologicznymi pojawią się bądź nasilą objawy zaburzeń seksualnych, w tym hipolibidemi (osłabienie libido) jest to informacja, którą należy zgłosić swojemu lekarzowi prowadzącemu oraz psychoterapeucie! Jeśli będzie taka opcja bądź wskazanie być może lekarz zasugeruje zmianę leku bądź jego dawki, zaś psychoterapeuta uwzględni w procesie terapii pracę nad zgłoszoną trudnością.
Czy można mieć dobre życie seksualne i depresję?
Osłabienie popędu seksualnego wpływa na bardzo wiele aspektów życia i związku. Dodatkowo depresja nie ułatwia sprawy, gdyż sprawia często, że osoba cierpiąca na nią czuje, że nie ma siły i energii aby zająć się seksualnością.
Niektórzy z pacjentów doświadczają różnych trudnych myśli i ocen dotyczących związku, seksualności per se, samego siebie. W efekcie niechęć do życia płciowego rośnie.
W przypadku depresji zdiagnozowanej jako ciężka pierwszym krokiem będzie ogólne leczenie depresji, jednak w łagodniejszych formach depresji leczenie nakierowane na poprawę funkcjonowania seksualnego powinno być częścią procesu terapeutycznego, przy czym nie chodzi tutaj o zmuszanie pacjenta do podejmowania ekspresji seksualnej, a o tworzenie bliskiej relacji ze sobą i z innymi ludźmi, doświadczanie bliskości i intymności. Jeśli pacjent jest osobą będącą w związku można go zachęcać do podejmowania drobnych aktywności erotycznych, masturbacji, masażu partnerskiego.
Depresja może być wyzwalaczem nowej jakości w życiu seksualnym pary i indywidualnej osoby. Dać nowe spojrzenie na bliskość, intymność, otwartość.
Partner/ka osoby z depresją
Bycie partnerem/ką osoby chorującej na depresję jest trudnym doświadczeniem. Patrzenie na cierpienie bliskiego człowieka, niemożność pomocy, częste konflikty i poczucie bezsilności to często opisywane przez partnerów stany.
W zależności od stopnia nasilenia depresji funkcjonowanie osoby chorej może być różne: od zupełnego wyłączenia z codziennego życia po „normalne” działanie z osłabionym napędem.
Wbrew pozorom często to partnerom osób chorujących na tak zwaną „wysoko funkcjonującą” bądź „maskowaną” depresję może być szczególnie trudno. Kiedy bowiem widać, że ktoś zmaga się z chorobą nasze oczekiwania wobec tej osoby się zmieniają. Kiedy natomiast osoba chorująca, ale „wysoko funkcjonująca” odmawia spędzania wspólnie czasu, bliskości, intymności u partnerów mogą pojawiać się trudne myśli, np. „już jej/jego nie pociągam”, „nie kocha mnie” itp. a także towarzyszące temu odczucie frustracji. Jeśli dołożymy do tego napięcie seksualne dostajemy mieszankę wybuchową.
Między innymi dlatego w depresji często poleca się terapię partnerską, gdyż choroba dotyka obydwoje partnerów!
Spadek libido po depresji
Warto też wiedzieć, że zaburzenia libido współwystępujące z depresją bądź wtórne do depresji mogą się utrzymywać także po zakończeniu leczenia depresji. W takich sytuacjach nie warto czekać aż „samo minie”, tylko zgłosić się do psychoterapeuty seksuologa na terapię.